Prognoza cen srebra na następne 10 lat
Podczas negocjacji nad traktatem z Maastricht Unii Europejskiej mówiono, że ze względu na konieczność uwzględnienia interesów wszystkich członków, rozmowy przypominały skomplikowaną rozgrywkę w szachy.
Co istotne, UE liczyła wtedy zaledwie 12 członków, więc trudno sobie wyobrazić, jak wyglądają takie dyskusje teraz, gdy w Unii jest 27 państw.
W podobnym schemacie należy analizować rynek srebra – im większa liczba zmiennych, tym bardziej skomplikowane jest zadanie wskazania jasnej prognozy dla przyszłych cen srebra.
Srebro ma tendencję do nasycania rynku
Oto niektóre z istotnych czynników, które muszą być brane pod uwagę przez każdego, kto próbuje przewidzieć cenę srebra.
Jedną z nich jest związek z jego pokrewnym metalem - złotem. Zależność między parą najlepiej widać w stosunku między ceną złota a ceną srebra.
Drugą kwestią jest to, że połowa wydobywanego srebra jest wykorzystywana do celów przemysłowych, a nie do produkcji biżuterii lub inwestycji. To sprawia, że ceny srebra są częściowo zależne od perspektyw światowej gospodarki.
Po trzecie, większość srebra jest wydobywana nie samodzielnie, lecz jako produkt uboczny innych metali. To słabe ogniwo popytu i podaży oznacza, że srebro ma dużą tendencję do zalewania rynku „bez ostrzeżenia”.
Do tego dochodzi historyczna naleciałość – srebro jest bardzo popularną alternatywą dla inwestorów, którzy przez dekady nie mieli dostępu do rynku złota. To sprawia, że rynek srebra ma skłonność do bycia bardzo zmiennym.
W przeciwieństwie do srebra, złoto jest stosunkowo prostym aktywem. Mniej niż 10 procent ma zastosowanie w branżach takich jak stomatologia czy elektronika. Łatwo jest wymienić wpływ złota jako aktywa pieniężnego na jego wyniki: inflację walut papierowych, niestabilność polityczną, względną atrakcyjność papierów wartościowych, takich jak akcje, czy chociażby siłę lub słabość jego wielkiego rywala w kategorii bezpieczne aktywo - jakim jest dolar amerykański.
Srebro wpływa na wyobraźnię
Każdy, kto myśli o handlu srebrem, będzie potrzebował silnych nerwów i chłodnej głowy. Korzyści z handlu srebrem wykraczają poza sferę finansów - jest to tajemniczy i mistyczny metal, który wpływa na ludzką świadomość podobnie jak złoto. Pomyśl o "srebrnej kuli" i wilkołakach czy 30 sztuk srebrników, za które Judasz podobno zdradził Jezusa.
Wróćmy do stosunku złoto-srebro. To wyraża liczbę uncji srebra, które można kupić za jedną uncję złota.
Im więcej uncji srebra można kupić za jedną uncję złota, tym wyższa jest cena złota w stosunku do ceny srebra. Kiedy ten stosunek wydaje się być zbyt wysoki, generuje to sygnał dla traderów, aby przestawić się ze złota na srebro, ponieważ można zbudować znacznie większą pozycję w tym właśnie metalu.
Gdzie jesteśmy dzisiaj? Cóż, w kwietniu 2020 roku stosunek ten wzrósł do 115 uncji srebra za jedną sztukę złota. Biorąc pod uwagę długoterminową średnią wynoszącą około 60 uncji, był to wyraźny znak, że albo złoto zostało przewartościowane, albo srebro jest niedocenione.
Wydaje się, że rynek wraca do równowagi, ponieważ obecnie za jedną uncję złota można kupić około 70 uncji srebra. Można wywnioskować więc, że popyt na srebro został zaspokojony, dlatego też traderzy nie powinni oczekiwać znaczącego wzrostu cen.
Sama cena srebra jest w tym momencie nieco trudna do analizy. Obecnie cena tego metalu wynosi +/- 26,5 dolarów za uncję i w ciągu ostatniego miesiąca porusza się ruchem bocznym w ciągu ostatniego miesiąca, osiągając 18 sierpnia poziom 27,81 dolarów za uncję.
W okresie od czerwca 2020 r. do sierpnia 2020 r. można było zaobserwować duży wzrost cen srebra - 20 czerwca odnotowano lokalny dołek na poziomie 17,63 USD, a szczyt notowań został osiągnięty 6 sierpnia, na poziomie 29,77 dolarów.
Mimo, że nadal obowiązuje pozytywne momentum, to jego siła powoli wydaje się wyczerpywać.
Niekoniecznie ma to znaczenie w kontekście 10-letniej prognozy cen srebra, szczególnie, że w tym roku zachowania rynków były wyjątkowe z racji na pandemię koronawirusa. Chociażby kwietniowy wzrost cen złota był niemal na pewno reakcją na szerokie obawy o nieuchronną katastrofę gospodarczą.
Tak czy inaczej, wzorce mają do tendencję do powtarzania i jeśli srebro napotka opór na poziomie 30 dolarów za uncję, to może to reakcja może być dość istotna.
Drugim czynnikiem kluczowym dla cen srebra, jest jego wykorzystywanie do celów przemysłowych. Z historycznego punktu widzenia, srebro jest prawdopodobnie najbardziej znane z zastosowania w fotografii i filmach, stąd "srebrny ekran" jako potoczna nazwa dla kin. Ale w rzeczywistości ma ono szeroki zakres zastosowań, od elektroniki i paneli słonecznych po zastosowania medyczne, nie wspominając już oczywiście o wysokiej klasy stołowej zastawie.
Z tego powodu 10-letnia „srebrna perspektywa” jest ściśle związana z perspektywami światowej gospodarki. Jeśli ktoś twierdzi, że wie, co to jest do roku 2030, może zapytać, dlaczego nie jest już bajecznie bogaty.
Kolejna recesja?
Jest to realny scenariusz, który rysuje się z najnowszego raportu dotyczącego kondycji Światowej Gospodarki, który opracował Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Powołując się na przedstawione dane, w tym roku wzrost gospodarczy na świecie wyniesie minus 4,9 proc., a w przyszłym roku wzrośnie do plus 5,4 proc.
Chociaż 10 lat minie dopiero w 2030 roku, to zatrzymajmy się na razie w teraźniejszości, przyjmując, że recesja i tak musiała nadejść po długim okresie wzrostu, który rozpoczął się po kryzysie finansowym 2008-2009 roku, a koronawirus był tylko i wyłącznie katalizatorem tego co nieuniknione.
W tym przypadku zakładając powrót do normalności od 2022 roku, oznaczałoby to stały wzrost przez około dziewięć lat, czyli tyle ile trwa średni okres hoss przed „recesja Juglara” – od nazwy ekonomisty Klemensa Juglara.
Taka recesja wystąpiłaby więc poza naszym 10-letnim horyzontem prognozy.
Co z naszym trzecim punktem, że srebro jest pozyskiwane jako produkt uboczny wydobycia innych metali, takich jak złoto, ołów, cynk i miedź? To niewątpliwie generuje tendencję do nadmiernej podaży, ale nie jest to tajemnicą i jest już "w cenie", czyli mówiąc prościej, że jest to już brane pod uwagę.
Wreszcie, warto mieć z tyłu głowy ważny punkt w historii spekulacji, kiedy to w okresie od 1933 do 1974 r. zakazano obywatelom amerykańskim posiadania złota inwestycyjnego, więc inwestorzy przeszli na rynek srebra.
Niewątpliwie ta historia wpływa na postrzeganie cen srebra, ale staje się ono stopniowo coraz mniej wyraźne i powinno mieć niewielki wpływ na cenę srebra w ciągu najbliższych 10 lat.
Ile będzie warte srebro w ciągu 10 lat? Perspektywy są generalnie dobre, ale największym zagrożeniem byłoby ogólne niezadowolenie z metali szlachetnych jako inwestycji, co może oznaczać, że złoto pociągnie za sobą w dół swojego „młodszego brata”.
Jednak popyt przemysłowy - w przeciwieństwie do złota, zapewniłby pewną ochronę jego ceny.